Niedziela, 12 czerwca 2011
Janowiec Wlkp...Wybranowo...Łopienno
Dzisiaj rano zgadałem się z Hylusiem, że po obiedzie wyskoczymy gdzieś pośmigać na rowerze. Najpierw chcieliśmy jechać w kierunku Szczepankowa, lecz po chwili się plany się zmieniły i wyjechaliśmy do Janowca Wielkopolskiego.
Pierwszy przystanek zrobiliśmy sobie w Kołdrąbiu, gdzie odbywał się festyn parafialny.W trakcie postoju odezwał się Degóru, któremu zachciało się pojeździć rowerkiem i po pół godzinie dołączył do nas w Kołdrąbiu.
Do Janowca wyruszyliśmy już w trójkę.
Dalsza trasa biegła: Janowiec Wielkopolski, Wybranowo, Flantrowo, Łopienno, Gącz, Sarbinowo II, Recz i Rogowo...






Pierwszy przystanek zrobiliśmy sobie w Kołdrąbiu, gdzie odbywał się festyn parafialny.W trakcie postoju odezwał się Degóru, któremu zachciało się pojeździć rowerkiem i po pół godzinie dołączył do nas w Kołdrąbiu.
Do Janowca wyruszyliśmy już w trójkę.
Dalsza trasa biegła: Janowiec Wielkopolski, Wybranowo, Flantrowo, Łopienno, Gącz, Sarbinowo II, Recz i Rogowo...

Festyn w Kołdrąbiu© jelon85

Wełna w okolicy Wybranowa© jelon85

Pomnik ofiar II wojny światowej w Wybranowie© jelon85

Leśnymi szlakami też się jechało© jelon85

Jezioro Łopienno© jelon85

Degóru i Hyluś© jelon85

Nadchodzące ciemności© jelon85
- DST 48.43km
- Teren 6.00km
- Czas 02:25
- VAVG 20.04km/h
- VMAX 41.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- HRmax 178 ( 91%)
- HRavg 132 ( 67%)
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 11 czerwca 2011
Po Mięcierzyńskich lasach
Dzisiaj zdecydowałem się, że pojadę ponownie w okolice Mięcierzyna, aby dalej spenetrować i poznawać tamtejsze lasy. Jeździ się tam bardzo fajnie, gdyż jest dużo utwardzonych dróg. Zanim się spostrzegłem przejechałem już kilkadziesiąt kilometrów.







Leśniczówka w Mięcierzynie© jelon85

Dom do wynajęcia...© jelon85

Guzowaty dąb© jelon85

Myszołów wypatrujący swojej ofiary© jelon85

Myszka w ukryciu przed myszołowem© jelon85

Jazda terenowa© jelon85

Na rozstaju dróg© jelon85
- DST 48.50km
- Teren 3.00km
- Czas 02:27
- VAVG 19.80km/h
- VMAX 32.00km/h
- Temperatura 24.0°C
- Podjazdy 300m
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 8 czerwca 2011
Pechowa przejażdżka
Ze względu na silny wiatr wybrałem się dzisiaj w tereny zalesione m.in. Rezerwat Mięcierzyn i Długi Bród. Dojeżdżając do leśniczówki Długi Bród zaciekawiła mnie jedna polna droga, w którą oczywiście skręciłem. Po przejechaniu kilku kilometrów pojawiły się znaki z numerami domów w Dębówcu, co dało mi do zrozumienia, że znowu kręcę się w podobnych okolicach, jak w sobotę.
Nagle wyjechałem z lasu na dużą polanę i zauważyłem jakiś most. Okazało się, że płynie tam Wełna, którą organizowane są spływy kajakowe od strony Gniezna. Jak włączyłem GPS w telefonie okazało się, że jestem już na wysokości Modliszewka.
Po krótkim postoju na jednym z parkingów leśnych wyruszyłem dalej. Niestety po kilku minutach zaliczyłem pierwszą w tym roku wywrotkę. Powaliła mnie mała dziura na szlakowej drodze. Szybko się pozbierałem i wróciłem nad Wełnę, żeby obmyć się z tego kurzu i zobaczyć jak się pozdzierałem - prawe kolano, prawy łokieć i stłuczone prawie ramię. Do tego podarte spodenki i uszkodzone siodełko i tylna lampka;/
W tej sytuacji żałowałem, że nie wożę ze sobą apteczki.
Po doprowadzeniu się do porządku wyruszyłem w drogę powrotną do domu...





Nagle wyjechałem z lasu na dużą polanę i zauważyłem jakiś most. Okazało się, że płynie tam Wełna, którą organizowane są spływy kajakowe od strony Gniezna. Jak włączyłem GPS w telefonie okazało się, że jestem już na wysokości Modliszewka.
Po krótkim postoju na jednym z parkingów leśnych wyruszyłem dalej. Niestety po kilku minutach zaliczyłem pierwszą w tym roku wywrotkę. Powaliła mnie mała dziura na szlakowej drodze. Szybko się pozbierałem i wróciłem nad Wełnę, żeby obmyć się z tego kurzu i zobaczyć jak się pozdzierałem - prawe kolano, prawy łokieć i stłuczone prawie ramię. Do tego podarte spodenki i uszkodzone siodełko i tylna lampka;/
W tej sytuacji żałowałem, że nie wożę ze sobą apteczki.
Po doprowadzeniu się do porządku wyruszyłem w drogę powrotną do domu...

Jazda w terenie© jelon85

Rzeka Wełna© jelon85

Nawet polne drogi mają konkretne mosty© jelon85

Wełna biegnąca w kierunku Dębówca© jelon85

Po upadku© jelon85

Toaleta i oczyszczanie ran...© jelon85
- DST 38.23km
- Teren 12.00km
- Czas 01:50
- VAVG 20.85km/h
- VMAX 38.00km/h
- Temperatura 28.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 7 czerwca 2011
Po pracy...
Już długo czekałem na taki wieczór, kiedy przestanie wiać i można śmigać bez oporów:)



Walka słońca z chmurami© jelon85

Ciężkie chmury nadciągające nad Rogowo© jelon85

Czas już do fryzjera...© jelon85
- DST 17.83km
- Czas 00:42
- VAVG 25.47km/h
- VMAX 26.00km/h
- Temperatura 24.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 6 czerwca 2011
Po okolicy
- DST 29.39km
- Teren 5.00km
- Czas 01:35
- VAVG 18.56km/h
- VMAX 29.00km/h
- Temperatura 28.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 czerwca 2011
Rekreacyjnie
Dzisiejszą niedzielę wykorzystałem w pełni na odpoczynek i rekreację...czyli krótka przejażdżka rowerowa, kajak, jeziorko, a wieczorem grilowanie:)
- DST 8.57km
- Teren 4.00km
- Czas 00:28
- VAVG 18.36km/h
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 4 czerwca 2011
Sarnówko, Dębowiec, Gołąbki
Pomysłodawcami dzisiejszej przejażdżki byli: Degóru, któremu spodobała się wczorajsza wyprawa oraz Hyluś, który już dawno nie jeździł i w końcu nabrał sił i ochoty.
Pierwszym punktem naszej przejażdżki było Sarnówko, z którego chcieliśmy dotrzeć do Dębowca i okolicznych jezior. Tu zaczęły się pierwsze problemy z wyznaczeniem prawidłowej trasy, która wiodła przez gęsty las. Na mapie była zaznaczona jakaś "Ameryka" i ciekawi byliśmy gdzie to miejsce dokładnie się znajduje. Jak się później okazało była to nazwa działek w Dębowcu. Po przejechaniu kilku kilometrów lekko się zdziwilismy, gdyż na horyzoncie pokazało się nam gnieźnieńskie Osiedle Winiary, a w planach nie było wizytacji w Gnieźnie.
Po raz kolejny wyciągnęliśmy mapę i kombinowaliśmy plan dalszej trasy. W końcu po kilku minutach zdecydowaliśmy wybrać się do Jastrzębowa, a potem na Gołąbki, wypocząć na słonecznej plaży. Trasę do Jastrzębowa wyznaczył nam GPS z mojej komórki, który przeczołgał nas polnymi drogami i pomiędzy gospodarstwami...
W Gołąbkach plaża zatłoczona jak w sezonie. Woda ciepła, ale tylko Hyluś zdecydował się na kąpiel, po której nabrał sił na drogę powrotną do Rogowa.












Pierwszym punktem naszej przejażdżki było Sarnówko, z którego chcieliśmy dotrzeć do Dębowca i okolicznych jezior. Tu zaczęły się pierwsze problemy z wyznaczeniem prawidłowej trasy, która wiodła przez gęsty las. Na mapie była zaznaczona jakaś "Ameryka" i ciekawi byliśmy gdzie to miejsce dokładnie się znajduje. Jak się później okazało była to nazwa działek w Dębowcu. Po przejechaniu kilku kilometrów lekko się zdziwilismy, gdyż na horyzoncie pokazało się nam gnieźnieńskie Osiedle Winiary, a w planach nie było wizytacji w Gnieźnie.
Po raz kolejny wyciągnęliśmy mapę i kombinowaliśmy plan dalszej trasy. W końcu po kilku minutach zdecydowaliśmy wybrać się do Jastrzębowa, a potem na Gołąbki, wypocząć na słonecznej plaży. Trasę do Jastrzębowa wyznaczył nam GPS z mojej komórki, który przeczołgał nas polnymi drogami i pomiędzy gospodarstwami...
W Gołąbkach plaża zatłoczona jak w sezonie. Woda ciepła, ale tylko Hyluś zdecydował się na kąpiel, po której nabrał sił na drogę powrotną do Rogowa.

Szkółka leśna Mięcierzyn© jelon85

Pierwsza kontrola przebiegu trasy© jelon85

Ten kamień chyba straszy, że tak wszyscy uciekają...© jelon85

Syzyfowa praca© jelon85

Stacja uzdatniania wody do podlewania młodników leśnych© jelon85

Droga w Rezerwacie Długi Bród© jelon85

Małe jeziorko w Sarnówku© jelon85

Białe i żółte kaczeńce© jelon85

Pagórkowate tereny w okolicy Dębowca© jelon85

Wiatrak w okolicy Jastrzębowa© jelon85

Postój w cieniu rzucanym przez wielki wiatrak© jelon85

Kwiaty dzikiego rumianku© jelon85

Hyluś po kąpieli w Gołąbkach© jelon85
- DST 53.85km
- Teren 6.00km
- Czas 02:35
- VAVG 20.85km/h
- VMAX 42.00km/h
- Temperatura 28.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 czerwca 2011
Wypad do Żnina
Prowokatorem dzisiejszego wyjazdu był degóru, który przyjechał do Rogowa na weekend i chciał przypomnieć sobie jazdę rowerową:)
Razem zdecydowaliśmy wybrać się do Żnina. Po drodze wjechaliśmy do Biskupina, gdzie spotkaliśmy Sebekafiremana, który był w trakcie poszukiwania "geoskrzynki". Po krótkim postoju pojechaliśmy razem do Wenecji, gdzie próbowaliśmy razem poszukać kolejnych "geoskrzynek". Niestety poszukiwania zakończyły się niepowodzeniem. Około południa Sebekfireman wystartował w kierunku Trzemeszna, a ja z Degóru wjechaliśmy na trasę rowerową, która zaprowadziła nas do Żnina.
W Żninie pokręciliśmy się trochę po centrum, nad jeziorkiem. Po krótkim postoju na uzupełnienie płynów i glukozy wyruszyliśmy w drogę powrotną do Rogowa.







Razem zdecydowaliśmy wybrać się do Żnina. Po drodze wjechaliśmy do Biskupina, gdzie spotkaliśmy Sebekafiremana, który był w trakcie poszukiwania "geoskrzynki". Po krótkim postoju pojechaliśmy razem do Wenecji, gdzie próbowaliśmy razem poszukać kolejnych "geoskrzynek". Niestety poszukiwania zakończyły się niepowodzeniem. Około południa Sebekfireman wystartował w kierunku Trzemeszna, a ja z Degóru wjechaliśmy na trasę rowerową, która zaprowadziła nas do Żnina.
W Żninie pokręciliśmy się trochę po centrum, nad jeziorkiem. Po krótkim postoju na uzupełnienie płynów i glukozy wyruszyliśmy w drogę powrotną do Rogowa.

Żnin zdobyty© jelon85

Degóru© jelon85

Stary most kolei wąskotorwej© jelon85

Małe Jezioro Żnińskie© jelon85

Powojenne bunkry przy Małym Jeziorze Żnińskim© jelon85

Widok na Żnin© jelon85

Jaki ten Żnin mały:)© jelon85

Poszukiwania geoskrzynki© jelon85
- DST 52.56km
- Teren 4.00km
- Czas 02:32
- VAVG 20.75km/h
- VMAX 48.00km/h
- Temperatura 28.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 2 czerwca 2011
Wenecja...Rezerwat Mięcierzyn
Przed południem wybrałem się w kierunku Żnina i to miał być mój główny cel. Po drodze zmieniłem jednak plany i zjechałem do Wenecji, gdzie zrobiłem sobie krótką przerwę. Turystyka kwitła, pełno dzieciaków, którzy pewnie świętowali dzień dziecka:)
W drodze powrotnej zahaczyłem o Łaziska, gdzie zainteresowało mnie widoczne z daleka niebieskie pole. Zastanawiałem się długo co to za plantacja, i z tego, co się dowiedziałem to podobno len.
Po południu umówiłem się na rowerowanie z Degóru, który odwiedził nasze Rogowo. Plany nasze pokrzyżował niestety ciężki wypadek, na który najechaliśmy po kilku minutach pedałowania i udzielaliśmy pierwszej pomocy. Na szczęście nikt nie zginął...
Dopiero po 18 wyjechaliśmy dalej, do Rezerwatu Mięcierzyn gdzie zrobiliśmy około 15 kilometrów.








W drodze powrotnej zahaczyłem o Łaziska, gdzie zainteresowało mnie widoczne z daleka niebieskie pole. Zastanawiałem się długo co to za plantacja, i z tego, co się dowiedziałem to podobno len.
Po południu umówiłem się na rowerowanie z Degóru, który odwiedził nasze Rogowo. Plany nasze pokrzyżował niestety ciężki wypadek, na który najechaliśmy po kilku minutach pedałowania i udzielaliśmy pierwszej pomocy. Na szczęście nikt nie zginął...
Dopiero po 18 wyjechaliśmy dalej, do Rezerwatu Mięcierzyn gdzie zrobiliśmy około 15 kilometrów.

Przykościelny park w Wenecji© jelon85

Wenecki kościółek© jelon85

Żnińska wąskotorówka z dzieciakami© jelon85

Ruiny Zamku Weneckiego© jelon85

Niebieska plantacja...chyba lnu© jelon85

Makowa aleja© jelon85

Jeziorko w blasku zachodzącego słońca© jelon85

Wypadek na rogowskiej obwodnicy© jelon85

Pamiątkowa fotka z Degóru© jelon85
- DST 57.86km
- Teren 5.00km
- Czas 02:46
- VAVG 20.91km/h
- VMAX 55.00km/h
- Temperatura 24.0°C
- HRmax 169 ( 86%)
- HRavg 118 ( 60%)
- Podjazdy 800m
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 31 maja 2011
Rekreacyjnie
Dzisiejsza wysoka temperatura i silny wiatr sprawiły, że zdecydowałem się na rekreacyjną przejażdżkę po rogowskich okolicach...

Rogowska kładka na Wełnie© jelon85
- DST 31.87km
- Teren 5.00km
- Czas 01:43
- VAVG 18.57km/h
- VMAX 30.00km/h
- Temperatura 28.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze