Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2012
| Dystans całkowity: | 251.47 km (w terenie 35.00 km; 13.92%) |
| Czas w ruchu: | 12:59 |
| Średnia prędkość: | 19.37 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 54.00 km/h |
| Suma podjazdów: | 200 m |
| Liczba aktywności: | 10 |
| Średnio na aktywność: | 25.15 km i 1h 17m |
| Więcej statystyk | |
Niedziela, 29 kwietnia 2012
Zakończenie kwietnia
Na zakończenie kwietnia powalczyłem dzisiaj razem z Hylusiem z wmordewindem, który działał jak klimatyzacja, w dzisiejszy upał...
Średnia prędkość nie spadała nam poniżej 24km/h.
Po południu wybrałem się jeszcze z Kasią na rowerowy spacer po okolicach Rogowa.
Średnia prędkość nie spadała nam poniżej 24km/h.
Postój nad wodopojem:)© jelon85
Po południu wybrałem się jeszcze z Kasią na rowerowy spacer po okolicach Rogowa.
- DST 42.89km
- Teren 3.00km
- Czas 02:07
- VAVG 20.26km/h
- VMAX 54.00km/h
- Temperatura 27.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 27 kwietnia 2012
Mielno, Nowaszyce, Bożacin...
W dzisiejszą pogodę chciało by się jeździć cały dzień, ale niestety musiałem zostawić trochę sił do pracy, na nocce.
Kierunek dzisiejszej przejażdżki był zupełnie przypadkowy, wystarczyło tylko pedałować a oczy same wyznaczały trasę. Wszędzie zrobiło się już bardzo kolorowo i przyjemnie.
Dzisiejsza trasa biegł przez Kowalewo, Nowaszyce, Mielno, Bożacin, Lubcz i Rogowo.
Kierunek dzisiejszej przejażdżki był zupełnie przypadkowy, wystarczyło tylko pedałować a oczy same wyznaczały trasę. Wszędzie zrobiło się już bardzo kolorowo i przyjemnie.
Dzisiejsza trasa biegł przez Kowalewo, Nowaszyce, Mielno, Bożacin, Lubcz i Rogowo.
W lasach króluje już zieleń© jelon85
Jaki tu spokój...© jelon85
Parking leśny Nowaszyce© jelon85
Płynie sobie Wełna© jelon85
Odcinek Wełny przed Mielnem© jelon85
Bukowo brzozowa aleja© jelon85
- DST 40.58km
- Teren 4.00km
- Czas 01:57
- VAVG 20.81km/h
- VMAX 24.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 25 kwietnia 2012
Okolica
Ze względu na brak czasu i nieciekawą pogodę pokręciłem się tylko po okolicy. Po drodze spotkałem takiego czarnego lenia...
Nie ma to, jak leżenie na plecach:)© jelon85
- DST 10.58km
- Teren 3.00km
- Czas 00:34
- VAVG 18.67km/h
- VMAX 27.00km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 24 kwietnia 2012
Do Marcinkowa po "kesza"...
Głównym punktem dzisiejszej przejażdżki było Marcinkowo Górne, gdzie chciałem poszukać "kesza". Jak wyjechałem za Rogowo rozpoczęła się walka z wmordewindem, który utrudniał jazdę w każdym kierunku.
Rogowska strzelnica© jelon85
Skrzynka znaleziona:)© jelon85
- DST 22.14km
- Czas 01:07
- VAVG 19.83km/h
- VMAX 41.00km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 23 kwietnia 2012
Po okolicy z Hylusiem i Degóru
Rano pogoda na dzisiejszy dzień zapowiadała się bardzo pomyślnie. Niestety przed południem słońce zaczęły przysłaniać już chmury i rozkręcał się wiatr. Na szczęście nie zniechęciło to nas do rowerowania. Towarzyszył nam dzisiaj Degóru, który w końcu przypomniał sobie o rowerze.
Na początku nie mogliśmy zdecydować się na kierunek trasy. Najpierw powalczyliśmy w terenie, a dalej udaliśmy się w kierunku Szkółek, gdzie w pewnym momencie adrenalinę podniosły nam dwa wielkie psy. Wypatrywałem tylko jakiegoś drzewa, na które można by wskoczyć. Na szczęście po kilkudziesięciu metrach udało się im uciec.
Chwilę po tym zatrzymaliśmy się na "dzikiej plaży" w Szkółkach żeby odreagować stresa...nagle nadeszła ciemna chmura i przez kilka minut popadał kroplisty deszcz.
Droga powrotna biegła wzdłuż brzegu Jeziora Rogowskiego.
Na początku nie mogliśmy zdecydować się na kierunek trasy. Najpierw powalczyliśmy w terenie, a dalej udaliśmy się w kierunku Szkółek, gdzie w pewnym momencie adrenalinę podniosły nam dwa wielkie psy. Wypatrywałem tylko jakiegoś drzewa, na które można by wskoczyć. Na szczęście po kilkudziesięciu metrach udało się im uciec.
Chwilę po tym zatrzymaliśmy się na "dzikiej plaży" w Szkółkach żeby odreagować stresa...nagle nadeszła ciemna chmura i przez kilka minut popadał kroplisty deszcz.
Droga powrotna biegła wzdłuż brzegu Jeziora Rogowskiego.
Wierzbowa alejka© jelon85
Postój przy pomoście© jelon85
Rozpadało się...© jelon85
Mała rzeczka© jelon85
Hyluś ćwiczy bicepsa...© jelon85
- DST 21.53km
- Teren 6.00km
- Czas 01:17
- VAVG 16.78km/h
- VMAX 52.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- Podjazdy 200m
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 20 kwietnia 2012
Mięcierzyn, Długi Bród, Gołąbki
Po 10- dniowym przestoju, spowodowanym przeziębieniem i nieciekawymi warunkami pogodowymi w końcu udało mi się trochę po jeździć. Pierwszym celem było odwiedzenie Rezerwatu Mięcierzyn i Długi Bród.
Pogoda dopisywała, więc zdecydowaliśmy się z Hylusiem, że pojedziemy na plażę w Gołąbkach, gdzie może spotka się jakiegoś bikera. Niestety było pusto:/
Droga powrotna przez lasy, Cegielnie, Gościeszyn, Lubcz.
Krótki postój przy mogile Napoleońskiego Żołnierza. Przypomniało mi się o Geocachu, który po kilu minutach został znaleziony:)
Pogoda dopisywała, więc zdecydowaliśmy się z Hylusiem, że pojedziemy na plażę w Gołąbkach, gdzie może spotka się jakiegoś bikera. Niestety było pusto:/
Droga powrotna przez lasy, Cegielnie, Gościeszyn, Lubcz.
Rezerwat Mięcierzyn© jelon85
Zakwitły Białe Zawilce© jelon85
Niebieskie Zawilce© jelon85
Niekończąca się prosta© jelon85
Postój w Sarnówku© jelon85
Cisza i spokój© jelon85
Hyuluś nadaje tempo© jelon85
Krótki postój przy mogile Napoleońskiego Żołnierza. Przypomniało mi się o Geocachu, który po kilu minutach został znaleziony:)
Mogiła Napoleońskiego Żołnierza© jelon85
Odpoczynek na plaży w Gołąbkach© jelon85
Gołąbki© jelon85
- DST 39.64km
- Teren 4.00km
- Czas 01:53
- VAVG 21.05km/h
- VMAX 41.00km/h
- Temperatura 19.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 11 kwietnia 2012
Po okolicy z Hylusiem
Przed 11 zadzwonił do mnie Hyluś, który pomimo przeziębienia wyciągnął mnie na rower. Niestety podobnie jak w zeszłym roku początek kwietnia jest bardzo wietrzny, dlatego nie wybieraliśmy się w otwarte przestrzenie, raczej leśne ścieżki.
Po przejechaniu kilku kilometrów Hylusiowi znudził się rower i zaczął bawić się w wspinaczkę na wyrwane z korzeniami drzewo. Kiedy wdrapał się na 2m korzeń i chciał podziwiać widoki, nagle zaczęło się wszystko walić i wylądował na czterech łapach w błocie:D
Jak widać, Hyluś zawsze musi coś odwalić...
Terenowo© jelon85
Rozpędzony Hyluś...© jelon85
Rozpędzony Hyluś....© jelon85
Po przejechaniu kilku kilometrów Hylusiowi znudził się rower i zaczął bawić się w wspinaczkę na wyrwane z korzeniami drzewo. Kiedy wdrapał się na 2m korzeń i chciał podziwiać widoki, nagle zaczęło się wszystko walić i wylądował na czterech łapach w błocie:D
Jak widać, Hyluś zawsze musi coś odwalić...
Trochę wspinaczki© jelon85
Dwaj rogowscy bikerzy© jelon85
Wejście na drzewo bez gałęzi:)© jelon85
Jezioro Rogowskie© jelon85
Jezioro Rogowskie© jelon85
Jezioro Rogowskie...© jelon85
- DST 28.22km
- Teren 8.00km
- Czas 01:38
- VAVG 17.28km/h
- VMAX 31.00km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 6 kwietnia 2012
Po okolicy
- DST 14.38km
- Teren 3.00km
- Czas 00:44
- VAVG 19.61km/h
- VMAX 25.00km/h
- Temperatura 11.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 5 kwietnia 2012
Po okolicy
- DST 11.55km
- Teren 4.00km
- Czas 00:39
- VAVG 17.77km/h
- VMAX 27.00km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 3 kwietnia 2012
Po okolicy z Hylusiem
Po tygodniowej przerwie udało mi się zmobilizować i wyskoczyć na rower. Potowarzyszył mi dzisiaj również Hyluś. Nie mieliśmy konkretnego celu, więc pokręciliśmy się po okolicy.
Trasa: Niedźwiady, Kołdrąb, Szkółki, Skórki, Wiewiórczyn, Rogowo.
W Skórkach zatrzymaliśmy się na chwilę przy drewnianym Kościółku, który zbudowany został w 1857 roku.
Trasa: Niedźwiady, Kołdrąb, Szkółki, Skórki, Wiewiórczyn, Rogowo.
W Skórkach zatrzymaliśmy się na chwilę przy drewnianym Kościółku, który zbudowany został w 1857 roku.
Kościłek pw. Św. Katarzyny w Skórkach© jelon85
- DST 19.96km
- Czas 01:03
- VAVG 19.01km/h
- VMAX 36.00km/h
- Temperatura 9.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze