Wtorek, 5 czerwca 2012
Po okolicy w mżawce...
Minął kolejny dzień czerwcowej szarości. Pogoda typowo jesienna dała mi tylko siły na pokręcenie się po okolicy i to jeszcze w mżawce, która się rozkręciła chwilę po moim wyjeździe...

Czerwcowa szarość© jelon85
- DST 12.58km
- Teren 2.00km
- Czas 00:38
- VAVG 19.86km/h
- VMAX 28.00km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 4 czerwca 2012
Po okolicy z Hylusiem
- DST 17.31km
- Teren 7.00km
- Czas 00:57
- VAVG 18.22km/h
- VMAX 44.00km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 29 maja 2012
Rogowo i okolice
- DST 22.53km
- Teren 4.00km
- Czas 01:13
- VAVG 18.52km/h
- VMAX 27.00km/h
- Temperatura 24.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 28 maja 2012
Do źródła Św. Huberta
Pomysł na dzisiejszy wyjazd podrzucił Hyluś, a ja się na niego od razu zgodziłem.
Przed godziną 11 wyruszyliśmy w kierunku Annowa. Trasa do celu biegła przez Gąsawę, Łysinin, Pniewy, Ostrówce oraz Wiktorowo. Jechało się bardzo przyjemnie, bo większość trasy była z górki. Gorzej było już podczas powrotu, gdzie trzeba było męczyć się z podjazdami.
Głównym celem naszej przejażdżki było znalezienie Źródła Świętego Huberta. Z trafieniem do celu nie mieliśmy większych problemów, gdyż trasa była bardzo dobrze oznakowana.
Źródełko stanowi obecnie jeden z pomników przyrody Pałuk. Związana jest z nim legenda, która mówi, że wypływająca w tym miejscu woda uzdrowiła zranionego przez jelenia myśliwego. Na pamiątkę źródełku nadano nazwę Świętego Huberta, patrona myśliwych.


Przed wyjazdem spisałem sobie współrzędne do "kesza", który schowany był w pobliżu źródełka. Kilka minut poszukiwań i skrzynka znaleziona:)



Kolejnym naszym celem było odnalezienie wielkiego głazu narzutowego, który znajduje się w pobliżu Szczepankowa. Z tym niestety nie było już tak łatwo, a ponaglał nas czas. Mamy więc pretekst, żeby wrócić jeszcze w to miejsce:)




Pod wieczór w towarzystwie Kaśki zrobiłem jeszcze kilkanaście kilometrów na trasie do Sarbinowa II.
Przed godziną 11 wyruszyliśmy w kierunku Annowa. Trasa do celu biegła przez Gąsawę, Łysinin, Pniewy, Ostrówce oraz Wiktorowo. Jechało się bardzo przyjemnie, bo większość trasy była z górki. Gorzej było już podczas powrotu, gdzie trzeba było męczyć się z podjazdami.
Głównym celem naszej przejażdżki było znalezienie Źródła Świętego Huberta. Z trafieniem do celu nie mieliśmy większych problemów, gdyż trasa była bardzo dobrze oznakowana.
Źródełko stanowi obecnie jeden z pomników przyrody Pałuk. Związana jest z nim legenda, która mówi, że wypływająca w tym miejscu woda uzdrowiła zranionego przez jelenia myśliwego. Na pamiątkę źródełku nadano nazwę Świętego Huberta, patrona myśliwych.

Żródło Świętego Huberta© jelon85

Postój przy żródle Świętego Huberta© jelon85
Przed wyjazdem spisałem sobie współrzędne do "kesza", który schowany był w pobliżu źródełka. Kilka minut poszukiwań i skrzynka znaleziona:)

Znaleziona skrzynka geokesza© jelon85

Pozostałości po jednej z plaż nad Jeziorem Ostrowieckim© jelon85

Gruzy po Harcerskim Klubie Żeglarskim w Annowie© jelon85
Kolejnym naszym celem było odnalezienie wielkiego głazu narzutowego, który znajduje się w pobliżu Szczepankowa. Z tym niestety nie było już tak łatwo, a ponaglał nas czas. Mamy więc pretekst, żeby wrócić jeszcze w to miejsce:)

Modrzewiowa aleja© jelon85

Widok z Ostrówca na Jezioro Ostrowieckie© jelon85

Jezioro Ostrowieckie© jelon85

Jezioro Ostrowieckie...© jelon85
Pod wieczór w towarzystwie Kaśki zrobiłem jeszcze kilkanaście kilometrów na trasie do Sarbinowa II.
- DST 80.47km
- Teren 3.00km
- Czas 03:47
- VAVG 21.27km/h
- VMAX 43.00km/h
- Temperatura 24.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 maja 2012
Niedzielna przejażdżka
Dzisisaj pojeździłem sobie w towarzystwie Kasi. Najpierw udaliśmy się w kierunku Gałęzewa, dalej Zalesie oraz Lubcz. Po drodze przystanek przy siedlisku czapli siwej, której stadko od kilku lat zajmuje przydrożny lasek.



Rodzinka Czapli Siwej© jelon85

Czapla Siwa© jelon85

Wiosennie© jelon85
- DST 31.78km
- Teren 1.00km
- Czas 01:36
- VAVG 19.86km/h
- VMAX 34.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 25 maja 2012
Terenowo z Braszką i Hylusiem
Dzisiaj udało mi się pokręcić na rowerze w towarzystwie Braszki i Hylusia.
Nie mieliśmy za wiele czasu żeby ruszyć w dalszą trasę, więc pojeździliśmy w terenie.

Hyluś spragniony ostrej jazdy po kilkutygodniowej przerwie tak szalał, że zaliczył dwie gleby. Pierwszy upadek po szybkim zjeździe z górki. Druga gleba zaliczona była niedaleko Jeziora Zioło, gdzie jadąc i podziwiając piękno natury, nie zauważył metrowej dziury i do niej wpadł:D szkoda, że nie miałem wtedy aparatu w użyciu...


Powrót do domu już bardziej spokojniejszy, bez szaleństw i upadków.
Nie mieliśmy za wiele czasu żeby ruszyć w dalszą trasę, więc pojeździliśmy w terenie.

Terenowo z Braszką i Hylusiem© jelon85
Hyluś spragniony ostrej jazdy po kilkutygodniowej przerwie tak szalał, że zaliczył dwie gleby. Pierwszy upadek po szybkim zjeździe z górki. Druga gleba zaliczona była niedaleko Jeziora Zioło, gdzie jadąc i podziwiając piękno natury, nie zauważył metrowej dziury i do niej wpadł:D szkoda, że nie miałem wtedy aparatu w użyciu...

Gleba Hylusia© jelon85

Jezioro Zioło© jelon85
Powrót do domu już bardziej spokojniejszy, bez szaleństw i upadków.
- DST 17.40km
- Teren 9.00km
- Czas 01:05
- VAVG 16.06km/h
- VMAX 43.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 24 maja 2012
Po okolicy
Dzisiaj znowu ostro wiało, więc za daleko się nie wybierałem. Do południa pokręciłem się po lesie, a po obiedzie drugi wypad do Kołdrąbia...
- DST 32.42km
- Teren 4.00km
- Czas 01:38
- VAVG 19.85km/h
- VMAX 30.00km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 23 maja 2012
Mięcierzyn, Dębówiec

Leśna oaza© jelon85

Ucieczka przed palącym słońcem do lasu© jelon85
- DST 39.80km
- Teren 8.00km
- Czas 01:50
- VAVG 21.71km/h
- VMAX 36.00km/h
- Temperatura 30.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 22 maja 2012
Po pracy
Wcześniejszy powrót z dyżuru dał mi jeszcze wieczorem trochę czasu na pokręcenie się rowerkiem po okolicy...
- DST 17.41km
- Czas 00:46
- VAVG 22.71km/h
- VMAX 31.00km/h
- Temperatura 27.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 21 maja 2012
Gołąbki, Smolary, Sarnówko...Gmina Rogowo
Do godziny 10 odpoczynek po dyżurze, a potem wsiadam na rower i jadę w kierunku Gołąbek. Pierwsze 10km jechało się bardzo ciężko.Wmordewind ostro dzisiaj utrudniał jazdę. Kiedy wjechałem już do lasu, jechało się bardzo przyjemnie i nie było tak gorąco.
Na plaży same pustki, nie spotkałem nawet żadnego wędkarza.

Po krótkim postoju na plaży przypomniało mi się, że w tych okolicach, jak byłem w podstawówce sadziliśmy las. Kilka minut jazdy i znalezione. W miejscu, gdzie rośnie teraz lasek była kiedyś leśniczówka, z której korzystała nasza szkoła. Po jej rozbiórce nauczyciel z biologii wpadł na pomysł zalesienia tych terenów. Będzie co pokazywać wnukom:)


Po południu pokręciłem się jeszcze po sąsiednich wioskach naszej gminy. Niedaleko Niedźwiad trafiłem na kwitnące akacje, których fajny zapach było czuć w promieniu kilkudziesięciu metrów.
Na plaży same pustki, nie spotkałem nawet żadnego wędkarza.

Plaża w Gołąbkach© jelon85
Po krótkim postoju na plaży przypomniało mi się, że w tych okolicach, jak byłem w podstawówce sadziliśmy las. Kilka minut jazdy i znalezione. W miejscu, gdzie rośnie teraz lasek była kiedyś leśniczówka, z której korzystała nasza szkoła. Po jej rozbiórce nauczyciel z biologii wpadł na pomysł zalesienia tych terenów. Będzie co pokazywać wnukom:)

Mój lasek© jelon85

Dziwnokształtna sosna© jelon85
Po południu pokręciłem się jeszcze po sąsiednich wioskach naszej gminy. Niedaleko Niedźwiad trafiłem na kwitnące akacje, których fajny zapach było czuć w promieniu kilkudziesięciu metrów.

Akacjowa aleja© jelon85
- DST 68.76km
- Teren 5.00km
- Czas 03:22
- VAVG 20.42km/h
- VMAX 38.00km/h
- Temperatura 28.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze