Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2018
Dystans całkowity: | 583.89 km (w terenie 63.00 km; 10.79%) |
Czas w ruchu: | 28:00 |
Średnia prędkość: | 20.85 km/h |
Maksymalna prędkość: | 47.00 km/h |
Liczba aktywności: | 18 |
Średnio na aktywność: | 32.44 km i 1h 33m |
Więcej statystyk |
Niedziela, 15 kwietnia 2018
Przed pracą
- DST 29.41km
- Teren 3.00km
- Czas 01:22
- VAVG 21.52km/h
- VMAX 30.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 14 kwietnia 2018
Przed pracą
- DST 21.50km
- Czas 01:02
- VAVG 20.81km/h
- VMAX 27.00km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 13 kwietnia 2018
Głęboczek
Do zawitania nad Głęboczkiem zachęcił mnie jeden z ostatnich wpisów Sebkafiremana. Dojazd przez Mięcierzyn oraz Bożacin. Na plaży krótka przerwa na drugie śniadanie. Droga powrotna przez Mielno, Popowo Tomokowe, Kowalewo.
- DST 33.31km
- Teren 5.00km
- Czas 01:38
- VAVG 20.39km/h
- VMAX 44.00km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 12 kwietnia 2018
Po pracy
Po pracy pokręciłem się po okolicy. Dość mocno dzisiaj wiało, więc szukałem zacisznych miejsc. Powrót już w towarzystwie zachodzącego słońca.
- DST 15.60km
- Teren 4.00km
- Czas 00:50
- VAVG 18.72km/h
- VMAX 26.00km/h
- Temperatura 19.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 11 kwietnia 2018
Sarnówko
Pierwszy raz po sierpniowej wichurze wjechałem na moją ulubioną trasę Lubcz - Sarnówko - Smolary. Byłem pewien obaw czy droga jest w ogóle przejezdna i pilnowana przez leśne służby. Na szczęście udało się...
Pierwszy odcinek prowadzący przez Rezerwat Mięcierzyn został oczyszczony tylko przy samej ścieżce a dookoła pełno wiatrołomów. Chyba największe zniszczenia są właśnie tutaj. Im dalej od Mięcierzyna tym las coraz bardziej gęsty i śladów po wichurze aż tak bardzo nie widać.
Co kawałek stoją nadal tablice z zakazami, ale na szczęście nikt mnie nie zatrzymał.
Pierwszy odcinek prowadzący przez Rezerwat Mięcierzyn został oczyszczony tylko przy samej ścieżce a dookoła pełno wiatrołomów. Chyba największe zniszczenia są właśnie tutaj. Im dalej od Mięcierzyna tym las coraz bardziej gęsty i śladów po wichurze aż tak bardzo nie widać.
Co kawałek stoją nadal tablice z zakazami, ale na szczęście nikt mnie nie zatrzymał.
- DST 31.70km
- Teren 2.00km
- Czas 01:23
- VAVG 22.92km/h
- VMAX 47.00km/h
- Temperatura 22.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 8 kwietnia 2018
Dolina Gąsawki - zerwany łańcuch
Mając trochę wolnego czasu w niedzielne przedpołudnie zdecydowałem się odwiedzić Dolinę Gąsawki. Na to wszystko przypadkowo spotkałem Kamila, który akurat po dłuższej przerwie odkurzył swój rower i postanowił mi potowarzyszyć.
Dojazd poszedł nam bardzo sprawnie trasą przez Szelejewo. Po 40 minutach byliśmy na miejscu.
Zaraz na początku ścieżki przyrodniczej spotkaliśmy parkę ropuch szarych, która akurat była w trakcie swoich godów. Krótka sesja i zjeżdżaliśmy dalej.
Na ostatnim kawału doliny trochę mocniej docisnąłem na pedały. Po chwili usłyszałem niestety jakiś trzask i wylądowałem na kierownicy. Spojrzenie w dół i...zerwany łańcuch.
Brak zapasowego łańcucha i kompletnego sprzętu naprawczego zmusiły mnie do zakończenia wycieczki w Gąsawce. Na szczęście Kamil zaoferował się, że wróci sam do Rogowa i przyjedzie po mnie samochodem. Nie marnując czasu ruszyłem spacerkiem w drogę powrotną. Chwilami na drodze z górki siadałem na rower i zjeżdżałem. Udało mi się w ten sposób pokonać 7 km, zanim dotarł do mnie Kamil...
Dojazd poszedł nam bardzo sprawnie trasą przez Szelejewo. Po 40 minutach byliśmy na miejscu.
Zaraz na początku ścieżki przyrodniczej spotkaliśmy parkę ropuch szarych, która akurat była w trakcie swoich godów. Krótka sesja i zjeżdżaliśmy dalej.
Na ostatnim kawału doliny trochę mocniej docisnąłem na pedały. Po chwili usłyszałem niestety jakiś trzask i wylądowałem na kierownicy. Spojrzenie w dół i...zerwany łańcuch.
Brak zapasowego łańcucha i kompletnego sprzętu naprawczego zmusiły mnie do zakończenia wycieczki w Gąsawce. Na szczęście Kamil zaoferował się, że wróci sam do Rogowa i przyjedzie po mnie samochodem. Nie marnując czasu ruszyłem spacerkiem w drogę powrotną. Chwilami na drodze z górki siadałem na rower i zjeżdżałem. Udało mi się w ten sposób pokonać 7 km, zanim dotarł do mnie Kamil...
- DST 21.00km
- Teren 2.00km
- Czas 00:58
- VAVG 21.72km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt MERIDA 100-D
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 6 kwietnia 2018
Po okolicy
- DST 13.80km
- Czas 00:36
- VAVG 23.00km/h
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 4 kwietnia 2018
Sarbinowo II, Kowalewo
- DST 33.50km
- Teren 1.00km
- Czas 01:31
- VAVG 22.09km/h
- VMAX 31.00km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt MERIDA 100-D
- Aktywność Jazda na rowerze