Informacje

  • Wszystkie kilometry: 46552.18 km
  • Km w terenie: 5004.00 km (10.75%)
  • Czas na rowerze: 94d 12h 55m
  • Prędkość średnia: 20.51 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jelon85.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2012

Dystans całkowity:428.35 km (w terenie 116.00 km; 27.08%)
Czas w ruchu:21:47
Średnia prędkość:19.66 km/h
Maksymalna prędkość:58.00 km/h
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:28.56 km i 1h 27m
Więcej statystyk
Poniedziałek, 10 września 2012

Rekreacyjnie

Po trzech dniach weselnej balangi musiałem w końcu spalić nadłożone kalorie i wypocić resztki etanolu. Niestety dopadło mnie też przeziębienie, przez które zmęczenie szybko dawało się we znaki. Pokręciłem się rekreacyjnie po okolicy. W międzyczasie postój na grzyby. Można powiedzieć, że nadchodzi wysyp czarnych łepków...
Prawie rozjechany... © jelon85


Żuczek walczy z gałązką © jelon85


Młody podgrzybek © jelon85


Walka na śmierć i życie © jelon85
  • DST 28.85km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 18.22km/h
  • VMAX 27.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt ESCAPER
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 5 września 2012

Po okolicy

  • DST 20.43km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 20.43km/h
  • VMAX 28.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt ESCAPER
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 4 września 2012

Puszcza Zielonka

Zielonka chodziła mi po głowie od czasu gdy stopniały śniegi, wiele jednak wody w Wełnie upłynęło nim wybrałem się w końcu w to malownicze miejsce. Kto wie, jak wielka w tym zasługa Wiesława, który drążył temat tak długo, aż wreszcie spakowałem rower do auta i ruszyłem w stronę Kiszkendorfu. Tam około 10 rozpoczęła się już właściwa wyprawa, a za pierwszy cel obraliśmy Dąbrówkę Kościelną, gdzie wkroczyliśmy na teren parku krajobrazowego.
Trasa, której staraliśmy się trzymać biegła w większości szlakiem Dużego Pierścienia Rowerowego.
Puszcza Zielonka wita © jelon85


Pamiątka pontyfikatu Jana Pawła II © jelon85


Wyrobisko żwirowe © jelon85


Kolejnym celem wyprawy była Murowana Goślina, do której dotarliśmy około południa. Nie obyło się bez małego błądzenia, ale daliśmy radę. Na rynku zrobiliśmy półgodzinny postój na uzupełnienie spalonych kalorii oraz zaplanowanie dalszej trasy. Bardzo mi w tym pomógł sprezentowany przez braszkę przewodnik turystyczny o Puszczy i okolicach.
Murowana Goślina © jelon85


Ratusz w Murowanej Goślinie © jelon85


Czas na wyznaczenie trasy © jelon85

Kilka kilometrów za Murowaną Gośliną dotarliśmy do Boduszewa, podziwiając po drodze odrestaurowany pałac z połowy XIX wieku oraz malutką remizę.
Pałac z połowy XIX wieku w Boduszewie © jelon85


Wielka remiza w Boduszewie © jelon85


Leśnymi trasami Puszczy Zielonka © jelon85


Małe urozmaicenie leśnych ścieżyn © jelon85


Leśne mokradła w Puszczy Zielonka © jelon85


Zjazdy i podjazdy © jelon85


Wspólna fotka z Wiesławem © jelon85


Po przejechaniu 8 kilometrów dojechaliśmy do małej wsi Zielonka, o której mówi się, że jest sercem Puszczy. Znajduje się tu bursa Uniwerku Przyrodniczego oraz arboretum. Jest to kompleks, w którego skład wchodzi park krajobrazowy z drzewostanem. Można tu było nacieszyć oko pięknem przyrody.
Arboretum Leśne w Zielonce © jelon85


Park Krajobrazowy w arboretum © jelon85


Sprzęt Wiesława © jelon85


Jeziorko przy arboretum © jelon85


Jest czym nacieszyć oko © jelon85


Wszystkie trasy, zarówno rowerowe, jak i piesze były bardzo dobrze oznaczone. Co kawałek można było spotkać takie słupki znakowe, które doskonale wskazywały nam drogę...
Pomocne słupki znakowe © jelon85

Wyjeżdżając z Puszczy dziwiłem się, że nie spotkaliśmy po drodze żadnej zwierzyny, a tu nagle wyszedł nam na przeciw wielki rogacz, z okazałym porożem.
Spotkanie z dużym rogaczem © jelon85
  • DST 67.50km
  • Teren 35.00km
  • Czas 03:24
  • VAVG 19.85km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt ESCAPER
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 3 września 2012

W powiecie mogileńskim

Dzisiejszą wycieczkę planowałem już wczoraj na nocce. Rano sms-y do Kamila i Hylusia. Szybko otrzymałem pozytywną odpowiedź. O 10 wyjechaliśmy w kierunku Mogilna. Chłopacy cały czas napierali żeby jechać do samego Mogilna, lecz mnie to jakoś nie zachęcało. W Niestronnie odbiliśmy w prawo do lasu i tu zaczęły się tereny, na których jeszcze nie byłem.
Pierwszy postój zaliczyliśmy przy wyrobisku starej żwirowni w Mielenku. Narobiliśmy trochę fotek i dalej w drogę.
Wyrobisko nieczynnej żwirowni w Mielenku © jelon85


Wyrobisko żwirowni © jelon85


Małe ludki na skarpie © jelon85


Kiedyś szła tędy droga © jelon85


W trasie © jelon85


Czynna żwirownia w Mielenku © jelon85


W Mielnie zatrzymaliśmy się przy fajnym jeziorku, które tak gęsto jest obrośnięte drzewami, że ledwo je znaleźliśmy. Następnie ruszyliśmy dalej w nieznane mijając Józefowo, Leśnik oraz Kopczyn, gdzie zupełnie przypadkowo spotkaliśmy się z Robixem75, który jechał poplażować na Jeziorze Wienieckim.
Postój nad Jeziorkiem MIelno © jelon85


Czas na fotografowanie © jelon85


Na trasie do Kopczyna © jelon85


Widok na Jezioro Palędzkie © jelon85


W Padniewie odwiedziłem kumpla z roboty, chwilę pogadaliśmy, uzupełniliśmy stracone kalorie i ruszyliśmy w kierunku Palędzia Kościelnego, a następnie na Gołąbki.
Postój w Padniewie na uzupełnienie kalorii © jelon85


Na wzniesieniu w Palędziu Kościelnym © jelon85


Latający Hyluś © jelon85


Na koniec krótki filmik, streszczający naszą wycieczkę, który przygotował dzisiaj Kamil...
&feature=youtu.be&fb_source=message
  • DST 63.30km
  • Teren 14.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 21.10km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt ESCAPER
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 września 2012

Niedzielna przejażdżka z Kasią

Na życzenie Kasi pojechaliśmy dzisiaj odwiedzić Gołąbki. Pierwszy postój na plaży w Gołąbkach, która od 1 września nie jest już strzeżona przez ratowników WOPR. Niezłej porcji śmiechu dostarczyła nam dziewczynka, która chciała sprawdzić czy jej upasiony kot umie pływać. Szybko jednak się przekonała, że koty nie lubią wody:D
Następnym celem wycieczki była Huta Palędzka. Pokazałem tu Kasi na jakiej bombie gazowej mieszkają ludzie. Małym urozmaiceniem były miłe koniki, które spacerowały sobie na wybiegu i czekały aż dostaną coś dobrego do jedzenia. Niestety nie byliśmy na to przygotowani żeby je czymś poczęstować.
Droga powrotna do Rogowa biegła przez Cegielnie, Gościeszyn i Lubcz. Przed samym Lubczem pogoda zaczęła się partolić. Od południa nadciągały ciemne chmury, które przegoniły nas do domu.
Plaża w Gołąbkach © jelon85


Czy kot umie pływać? © jelon85


Postój przy ranczo © jelon85


Konik chyba głodny © jelon85


Niebo szykuje szykuje niespodziankę © jelon85
  • DST 40.74km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:14
  • VAVG 18.24km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt ESCAPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl