Informacje

  • Wszystkie kilometry: 46552.18 km
  • Km w terenie: 5004.00 km (10.75%)
  • Czas na rowerze: 94d 12h 55m
  • Prędkość średnia: 20.51 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jelon85.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Czwartek, 26 lipca 2012

Półwyspem Helskim do Jastarni i Juraty

Od godziny 10 otwierano wypożyczalnie rowerowe, wiec zaraz po śniadaniu wyruszyliśmy, żeby zarezerwować coś dla siebie. Na początku w planach mieliśmy dojechać do samego Helu, niestety w takim upale chęci szybko zanikły.

Droga rowerowa na Półwyspie Helskim była bardzo oblegana przez mniejsze i większe grupy rowerzystów. Czasem tworzyły się nawet korki, które znacznie szybciej się rozładowywały niż na równoległej trasie samochodowej.
W drodze do Jastarni © jelon85


Kasia z Kingą gonią naszego tandema © jelon85


Przed Jastarnią zrobiło się głośno, mijały nas ambulansy i wozy strażackie. Po kilku minutach dojechaliśmy do turystycznego lotniska, na którym rozbiła się awionetka, którą leciało małżeństwo z dzieckiem.
Rozbita awionetka w Jastarni © jelon85


Po kilkunastu minutach akcji ratunkowej dowiedzieliśmy się, że na szczęście wszyscy wyszli cało z tego wypadku.
Akcja ratunkowa przy rozbitej awionetce © jelon85


Postój w Jastarni © jelon85


Prom z Gdańska na Półwysep Helski © jelon85


Dłuższy postój zaliczyliśmy w Jastarni. Żeby się ochłodzić wskoczyłem do Zatoki Puckiej. Niestety pływanie nie jest tam zbyt łatwe. Idąc kilkadziesiąt metrów od brzegu wody miałem po kolana. Jest to wyśmienite miejsce dla osób uprawiających sporty wodne.
Płytkie wody Zatoki Puckiej © jelon85


Kilka razy napotkałem meduzy, które bardzo leniwie poruszały się po zatoce.
leniwa meduza © jelon85


Molo w Juracie © jelon85


Podejście do singlowej jazdy © jelon85


Postój na uzupełnienie płynów © jelon85
  • DST 53.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:38
  • VAVG 20.13km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Świetne foty - czuć wakacyjny klimat :)
Pasażerowie z awionetki mogą mówić o wielkim szczęściu, że udało im się wyjść cało z tego wypadku.
sebekfireman
- 09:06 środa, 1 sierpnia 2012 | linkuj
Robix75 - urlop jak najbardziej można zaliczyć do udanych:)
Jerzy1956 - wiadomo, rower musi być Panie Jurku! aktywny wypoczynek to podstawa:)
jelon85
- 21:24 wtorek, 31 lipca 2012 | linkuj
Kurde a jeszcze niedawno tam byłem i z Helu do Gdańska jechało się!. Ogólnie miałem szczęście że trafiłem na niezbyt gorącą pogodę ale temp była przyzwoita - może nie na tyle zeby móc wykąpać się ale... ;) woda jest nadal słona.

Zapraszam do siebie na relacje z 3city, gdzie spędziłem 4 dni urlopu na swoim rowerze ;).
bobiko
- 21:54 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj
No proszę urlop z wypożyczonym rowerem a jednak bez roweru ani rusz .pozdrawiam
jerzyp1956
- 13:50 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj
to widzę ,że urlop się udał :) i bez roweru się nie obyło. I ta "dodatkowa atrakcja" z awionetką - dobrze ze jakoś z tego wyszli , jak zobaczyłem te pościnane brzozy to złe skojarzenia miałem.
robix75
- 07:30 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa tbree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl