Czwartek, 8 marca 2012
Głęboczek z Micorem i Hylusiem
Inicjatorem dzisiejszego wypadu rowerowego był Dawid, który już w zeszłym tygodniu zaproponował mi wspólne spotkanie na rozpoczęcie sezonu 2012.
Na miejsce spotkania wyznaczyliśmy sobie Głęboczek, do którego dotarliśmy z Hylusiem kilka minut przed godziną 12. Po chwili pojawił się również Dawid, który ma sam początek obdarował nas naklejkami Bikestats. Trafił w marzenia Hylusia, który niedawno wspominał, że chciałby przyozdobić swój rower taką naklejką:)
Po krótkim postoju wyruszyliśmy przed siebie w głąb lasu, nie mając jeszcze konkretnego celu. Dojeżdżając do leśnych krzyżówek, co chwile ktoś inny wyznaczał trasę, gdzie mamy jechać.
Jak się okazało jazda na spontan zawsze przyniesie coś ciekawego. Pokrążyliśmy po gęstych lasach, znaleźliśmy stare kładki, mostki na Wełnie. Nie obyło się bez jazdy po błotnych drogach, na których Hyluś wyczyniał driffty:)
Po przejechaniu kilkunastu kilometrów wróciliśmy nad Głęboczek, gdzie zrobiliśmy sobie małą ucztę z drożdżówkami i ciepłą herbatką. Na to wszystko Hyluś wyciągnął z kieszeni łyżeczkę i biały twarożek, aby uzupełnić niedobór białka, co nas z Dawidem bardzo rozbawiło:)
Po godzinie 14 nasze drogi się rozjechały. Dawid wyruszył na krajową piątkę, w kierunku Gniezna, a ja z Hylusiem obrałem trasę powrotną przez Mielno.
Dzięki Chłopacy za udany wypad!
Fotka zrobiona przez Dawida
Fotka zrobiona przez Dawida
Fotka od Hylusia
Na miejsce spotkania wyznaczyliśmy sobie Głęboczek, do którego dotarliśmy z Hylusiem kilka minut przed godziną 12. Po chwili pojawił się również Dawid, który ma sam początek obdarował nas naklejkami Bikestats. Trafił w marzenia Hylusia, który niedawno wspominał, że chciałby przyozdobić swój rower taką naklejką:)
Po krótkim postoju wyruszyliśmy przed siebie w głąb lasu, nie mając jeszcze konkretnego celu. Dojeżdżając do leśnych krzyżówek, co chwile ktoś inny wyznaczał trasę, gdzie mamy jechać.
Jak się okazało jazda na spontan zawsze przyniesie coś ciekawego. Pokrążyliśmy po gęstych lasach, znaleźliśmy stare kładki, mostki na Wełnie. Nie obyło się bez jazdy po błotnych drogach, na których Hyluś wyczyniał driffty:)
Po przejechaniu kilkunastu kilometrów wróciliśmy nad Głęboczek, gdzie zrobiliśmy sobie małą ucztę z drożdżówkami i ciepłą herbatką. Na to wszystko Hyluś wyciągnął z kieszeni łyżeczkę i biały twarożek, aby uzupełnić niedobór białka, co nas z Dawidem bardzo rozbawiło:)
Po godzinie 14 nasze drogi się rozjechały. Dawid wyruszył na krajową piątkę, w kierunku Gniezna, a ja z Hylusiem obrałem trasę powrotną przez Mielno.
Dzięki Chłopacy za udany wypad!
Pierwszy postój nad Jeziorem Głęboczek© jelon85
Głęboczek nadal skuty lodem© jelon85
Przedwojenna kładka na Wełnie© jelon85
Fotka zrobiona przez Dawida
Znaleźliśmy mostek :)© micor
Fotka zrobiona przez Dawida
Sprzęty w lesie© micor
Płynie sobie Wełna© jelon85
Rozpędzony Micor z Hylusiem© jelon85
Hyluś uzupełnia braki białka, idzie na masę...© jelon85
Fotka od Hylusia
:)© jelon85
Drugie śniadanie zaliczone:)© jelon85
- DST 37.14km
- Teren 14.00km
- Czas 02:03
- VAVG 18.12km/h
- VMAX 32.00km/h
- Temperatura 5.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
...fotki super , szkoda że nie mogłem być z Wami może innym razem .
jerzyp1956 - 10:36 piątek, 9 marca 2012 | linkuj
Hehe miałem przeczucie z naklejkami :D. Atrakcji nie brakuje w tych lasach, trzeba będzie dokładniej je obadać ;). Hyluś z łyżeczką wymiata :D.
micor - 07:22 piątek, 9 marca 2012 | linkuj
No to żeście sobie eskapadę z atrakcjami zrobili :-) Takie spontaniczne wyznaczanie trasy jest najlepsze - w moim przypadku miejsce ma to niemal, że za każdym razem :-)
Serek Wiejski rządzi!!!!!! Pozdrower dla wszystkich! grigor86 - 22:49 czwartek, 8 marca 2012 | linkuj
Serek Wiejski rządzi!!!!!! Pozdrower dla wszystkich! grigor86 - 22:49 czwartek, 8 marca 2012 | linkuj
http://www.sports-tracker.com/#/workout/dirkpitt/7n2mpmhnkgu9flps
mapka trasy ode mnie fotki też jakieś są zapraszam MICHALHYLA - 15:46 czwartek, 8 marca 2012 | linkuj
Komentuj
mapka trasy ode mnie fotki też jakieś są zapraszam MICHALHYLA - 15:46 czwartek, 8 marca 2012 | linkuj