Sobota, 26 listopada 2011
Po okolicy...spotkanie z Grigor86
Dzisiejsza sobota sprawiła mi kilka niespodzianek. Najpierw udało mi się skompletować małą ekipę na przejażdżkę rowerową po okolicy. Kiedy wyruszałem z braszką po Hylusia i Degóru, po drodze, przypadkowo spotkaliśmy jeszcze jednego rowerzystę. Po krótkiej chwili niepewności przywitałem się szerokim uśmiechem z Grigorem86, z którym dotychczas znaliśmy się tylko ze zdjęć na BS.
Po raz kolejny widać, że nieplanowane wyjazdy i spotkania wypadają najlepiej.
Grigor chciał zobaczyć nasze okoliczne jeziora, więc wyruszyliśmy w pięcioosobowej grupce w drogę. Pierwszym przystankiem było Duże Jezioro Rogowskie. Jako, że czas naglił, słońce szybko zmierzało ku zachodowi, a przed Grigorem jeszcze ponad 70km do domu udaliśmy się w kierunku Kowalewa. Tam kolejny postój nad Jeziorem Dziadkowskim zakończony pożegnaniem.
Po raz kolejny widać, że nieplanowane wyjazdy i spotkania wypadają najlepiej.
Grigor chciał zobaczyć nasze okoliczne jeziora, więc wyruszyliśmy w pięcioosobowej grupce w drogę. Pierwszym przystankiem było Duże Jezioro Rogowskie. Jako, że czas naglił, słońce szybko zmierzało ku zachodowi, a przed Grigorem jeszcze ponad 70km do domu udaliśmy się w kierunku Kowalewa. Tam kolejny postój nad Jeziorem Dziadkowskim zakończony pożegnaniem.
Spotkanie z GRIGOR86© jelon85
Mały peleton© jelon85
Ekipa w komplecie...© jelon85
Jezioro Dziadkowskie© jelon85
- DST 17.56km
- Teren 3.00km
- Czas 01:08
- VAVG 15.49km/h
- VMAX 25.00km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Bardzo miłe spotkanie,myślę że na wiosnę takich spotkań bs będzie więcej..
jerzyp1956 - 19:06 niedziela, 27 listopada 2011 | linkuj
Oj idzie tam zabłądzić, ale teraz już obczajone ścieżki, do Rogowa byśmy pewnie zajechali spokojnie, ale czas nas gonił o 14 miałem byś w domu wyjazd miałem :D Jak chcesz wyślij mi do siebie jakiś kontakt: gg lub telefon, jak tam pojadę/pojedziemy następnym razem dam znać. tereny są tam wyśmienite, szkoda, że wszystkie ścieżki pozarastane, wokół jezior naprawdę ciekawe trasy można by zrobić ;D
Kenhill - 13:33 niedziela, 27 listopada 2011 | linkuj
Wypaśne macie tereny do jazdy rowerem! Miło było Cię poznać Szymon i Twoich ziomków również :-) Z powrotem miałem małą gehennę, ale jakoś dojechałem. Pozdrower
grigor86 - 23:25 sobota, 26 listopada 2011 | linkuj
Komentuj