Czwartek, 1 sierpnia 2013
Pechowy początek sierpnia
Początek sierpnia zaczął się dla mnie pechowo. Gdzieś za Gościszynem złapałem gumę w tylnym kole. Najpierw chciałem założyć nową dętkę, która okazała się niestety bardzo felerna, bo miała 5 dziur. Nie pozostało mi nic innego, jak wulkanizacja pierwszej dętki. Tu z kolei okazało się, że klej się trochę wysuszył przez te upały i z klejenia nici.
Powrót do Rogowa przez Rezerwat Mięcierzyn z częstymi przystankami na pompowanie dętki i cała jazda na stojąco...
Powrót do Rogowa przez Rezerwat Mięcierzyn z częstymi przystankami na pompowanie dętki i cała jazda na stojąco...
Awaryjny przystanek© jelon85
- DST 26.71km
- Czas 01:16
- VAVG 21.09km/h
- VMAX 32.00km/h
- Temperatura 24.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentuj