Środa, 24 kwietnia 2013
Dziadkówko z Hylusiem
Ze względu na dokuczliwy wmordewind pojechałem razem z Hylusiem pokręcić się po dziadkowskich lasach. W Dziadkówku ruszyliśmy w kierunku Cotonia. Po drodze niespodzianka, rozebrany most, bez drogi zastępczej. Po krótkim odpoczynku cofnęliśmy się do Mielna i jazda w kierunku Rogowa, przez Bożacin i Rezerwat Mięcierzyn...
Koniec polnej drogi© jelon85
Pozostałości mostku w Dziadkówku© jelon85
Próba równowagi© jelon85
- DST 30.81km
- Teren 11.00km
- Czas 01:39
- VAVG 18.67km/h
- VMAX 32.00km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Witaj.. zobacz na fb profil Dziadkówko Mieleszyn
na google+ oraz YT.. na google+ wyjasnienia co sie stalo z mostem.
pozdrawiam Tubylec - 19:04 sobota, 10 sierpnia 2013 | linkuj
na google+ oraz YT.. na google+ wyjasnienia co sie stalo z mostem.
pozdrawiam Tubylec - 19:04 sobota, 10 sierpnia 2013 | linkuj
Niezłe akrobacje na tym moście wywijasz ;) Ciekawe komu i czemu ten most przeszkadzał.
marcingt - 21:35 czwartek, 25 kwietnia 2013 | linkuj
Komentuj