Czwartek, 21 lutego 2013
Po okolicy
Na dzisiaj udało mi się w końcu uzbierać trochę sił i wyskoczyłem na rower. Szybko trzeba było uciekać do lasu, gdzie wmordewind nie dawał tak o sobie znać. Na asfaltówkach dodatkowe utrudnienia z rozjeżdżonym i nieodgarniętym śniegiem, na których łatwo można było zaliczyć glebę...
Jazda po śniegowych tunelach© jelon85
Lesna droga bez śniegowych utrudnień© jelon85
- DST 9.86km
- Teren 5.00km
- Czas 00:43
- VAVG 13.76km/h
- VMAX 19.00km/h
- Temperatura 1.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Na tej leśnej drodze to chyba lodowe utrudnienia można było natrafić :P
sebekfireman - 15:49 piątek, 22 lutego 2013 | linkuj
Ja teraz wziąłem się za jazdę rowerem do pracy i w takim śniegu, jadę tylko przez las, bo na asfaltówkach jechać bezpiecznie nie można :-S
Fajnie, że wyskoczyłeś zaczerpnąć prawdziwej zimy na rowerze Jelon :-) Pozdrawiam grigor86 - 19:46 czwartek, 21 lutego 2013 | linkuj
Fajnie, że wyskoczyłeś zaczerpnąć prawdziwej zimy na rowerze Jelon :-) Pozdrawiam grigor86 - 19:46 czwartek, 21 lutego 2013 | linkuj
Drogi asfaltowe mijam jak tylko mogę. Zbyt niebezpiecznie, bo błota pośniegowego wszędzie pełno. Nie można też ucieć na pobocze, ponieważ powstała w jego miejsce twarda, zmrożona ściana. Leśne drogi owszem, w moim terenie niektóre w przyzwoitym stanie, ale moje ulubione maksymalnie zawalone śniegiem.
panther - 18:40 czwartek, 21 lutego 2013 | linkuj
Większość dróg w lasach kompletnie nieprzejezdna, z kolei na asfaltach trzeba uważać przy mijających samochodach, bo o niekontrolowany poślizg na rowerze nietrudno.
marcingt - 18:14 czwartek, 21 lutego 2013 | linkuj
Komentuj