Piątek, 29 czerwca 2012
Gołąbki z Hylusiem i Degóru
Przed 10 spotkałem się z Hylusiem na ulicy i zaczęliśmy rozmowę o rowerach. Po chwili narodził się pomysł żeby wyskoczyć na Gołąbki. Udało mi się wyciągnąć na rower w końcu Degóru, który ostatnio bardzo się rozleniwił...
Droga na plażę była lekko pod wiatr, ale jechało się bardzo przyjemnie. Kiedy dotarliśmy do celu, były jeszcze pustki. Hyluś wykorzystał sytuację i pierwszy raz w tym roku zwodował się i trochę popływał.
Siedziało się bardzo przyjemnie, ale niestety czas nas gonił, każdy miał jeszcze do załatwienia jakieś sprawy. W drodze powrotnej zaliczyliśmy krótki przystanek w Gościeszynie na loda i śmigaliśmy już do Rogowa.
Droga na plażę była lekko pod wiatr, ale jechało się bardzo przyjemnie. Kiedy dotarliśmy do celu, były jeszcze pustki. Hyluś wykorzystał sytuację i pierwszy raz w tym roku zwodował się i trochę popływał.
Hyluś w przygotowaniu do pierwszej tegorocznej kąpieli w jeziorze© jelon85
Płynie i płynie© jelon85
Hylusiowi zrobiło się chyba trochę zimno© jelon85
Siedziało się bardzo przyjemnie, ale niestety czas nas gonił, każdy miał jeszcze do załatwienia jakieś sprawy. W drodze powrotnej zaliczyliśmy krótki przystanek w Gościeszynie na loda i śmigaliśmy już do Rogowa.
Rogowiacy© jelon85
Degóru nawadnia swój organzm na drogę powrotną© jelon85
Jagodowy przystanek© jelon85
- DST 42.74km
- Teren 6.00km
- Czas 02:04
- VAVG 20.68km/h
- VMAX 54.00km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Jeszcze pomostów na plaży nie rozłożyli? Dziwne.
sebekfireman - 19:48 piątek, 29 czerwca 2012 | linkuj
W końcu prawie cała ekipa :-0 Jeszcze tylko Twojego braszki brakowało.
grigor86 - 19:26 piątek, 29 czerwca 2012 | linkuj
no sympatyczna przejazdzka...
Najlepiej się jechało z powrotem z windem degóru - 13:20 piątek, 29 czerwca 2012 | linkuj
Komentuj
Najlepiej się jechało z powrotem z windem degóru - 13:20 piątek, 29 czerwca 2012 | linkuj