Środa, 27 czerwca 2012
Po okolicy i na grzyby
Po odespaniu nocnego dyżuru wyjechałem pokręcić się jak zwykle po okolicy. Przebłyski słońca dają nadzieję, że idzie poprawa pogody.
W drodze powrotnej wstąpiłem na moment do brzozowego lasu żeby rozejrzeć się za grzybami. Chwilę po zaparkowaniu przy drzewie mojej maszyny znalazłem pierwszego w tym roku prawdziwka, co jeszcze bardziej nakręciło mnie na szukanie.
Widać, że ludzie już chodzą na grzyby, bo w niektórych miejscach młode okazy są maskowane trawą i zaznaczane różnymi kijkami. Jeden z przykładów przedstawia poniższa fotka, gdzie ktoś mało starannie, ale zamaskował młodą sowę...
Sezon na prawdziwka 2012 rozpoczęty© jelon85
W drodze powrotnej wstąpiłem na moment do brzozowego lasu żeby rozejrzeć się za grzybami. Chwilę po zaparkowaniu przy drzewie mojej maszyny znalazłem pierwszego w tym roku prawdziwka, co jeszcze bardziej nakręciło mnie na szukanie.
Chciał się ukryć przede mną...© jelon85
Widać, że ludzie już chodzą na grzyby, bo w niektórych miejscach młode okazy są maskowane trawą i zaznaczane różnymi kijkami. Jeden z przykładów przedstawia poniższa fotka, gdzie ktoś mało starannie, ale zamaskował młodą sowę...
Tubylcy znakują już miejsca gdzie zaczynają rosnąć sowy© jelon85
Pora obiadowa na liście© jelon85
Prace nad rogowskim molo zakończone© jelon85
- DST 20.00km
- Teren 6.00km
- Czas 01:04
- VAVG 18.75km/h
- VMAX 32.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
W lasach Twojej okolicy widać toczy się istna wojna o przetrwanie, skoro ludzie już sobie pożywienie znakują :-)))
Ładny pomost zrobili na Rogowskim... grigor86 - 15:03 środa, 27 czerwca 2012 | linkuj
Ładny pomost zrobili na Rogowskim... grigor86 - 15:03 środa, 27 czerwca 2012 | linkuj
ale ładny prawdziwek, czas udać się na poszukiwania takich okazów , moze trafię na jakiegoś "oznakowanego" giganta :)
robix75 - 13:09 środa, 27 czerwca 2012 | linkuj
Hehe - niezły patent ktoś sobie znalazł na zbieranie większych grzybów :P
sebekfireman - 12:54 środa, 27 czerwca 2012 | linkuj
Komentuj