Środa, 2 listopada 2011
Wypad z braszką i kumplami
Pewnie ostatni razy w tym roku udało mi się zebrać większą ekipę na przejażdżkę rowerową. Wszystkich zmotywowała dzisiaj rewelacyjna pogoda, oraz chęć zaczerpnięcia świeżego powietrza. Za główny punkt wyprawy uznaliśmy Rezerwat Mięcierzyn, gdzie barwy jesieni ukazały się nam ze szczególną mocą.
Podczas krótkiego postoju przy paśniku, z którego zrobiliśmy sobie świetny parking do rowerów, odkryliśmy, że towarzyszy nam chyba ktoś obcy. Jego niewyraźną postać ujrzałem dopiero podczas przeglądania zdjęć. Uważny obserwator powinien go dostrzec na poniższym zdjęciu...:)
Jak się okazało nie był to koniec niespodzianek. Wystarczyło kilka sekund i liściasty dywan dosłownie pochłonął Hylusia. Na szczęście odnaleźli go dwaj przypadkowi grzybiarze, którzy przy okazji, nieźle najedli się strachu. Na podstawie tych przerażających wydarzeń powstaje krótki filmik dokumentalny mojego autorstwa, który mam nadzieję, że uda mi się niedługo tu pokazać:)
W końcu udało mi się poskładać krótki filmik, który przedstawił co się działo podczas naszej przejażdżki do Rezerwatu Mięcierzyn, gdzie trochę straszyło...
Leśne otchłanie© jelon85
W szumie wysuszonych liści© jelon85
Rozpędzony braszka© jelon85
Krótki postój...© jelon85
Podczas krótkiego postoju przy paśniku, z którego zrobiliśmy sobie świetny parking do rowerów, odkryliśmy, że towarzyszy nam chyba ktoś obcy. Jego niewyraźną postać ujrzałem dopiero podczas przeglądania zdjęć. Uważny obserwator powinien go dostrzec na poniższym zdjęciu...:)
W tym lesie chyba straszy...© jelon85
Jak się okazało nie był to koniec niespodzianek. Wystarczyło kilka sekund i liściasty dywan dosłownie pochłonął Hylusia. Na szczęście odnaleźli go dwaj przypadkowi grzybiarze, którzy przy okazji, nieźle najedli się strachu. Na podstawie tych przerażających wydarzeń powstaje krótki filmik dokumentalny mojego autorstwa, który mam nadzieję, że uda mi się niedługo tu pokazać:)
Hyluś w kamuflażu...© jelon85
Objazdówki Hylusia...© jelon85
Kolejna postojówka z lepszymi standardami© jelon85
W końcu udało mi się poskładać krótki filmik, który przedstawił co się działo podczas naszej przejażdżki do Rezerwatu Mięcierzyn, gdzie trochę straszyło...
- DST 24.43km
- Teren 4.00km
- Czas 01:27
- VAVG 16.85km/h
- VMAX 34.00km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Dzisiaj dopiero zobaczyłem film ! Swietny pomysł :D Pozdrower !
matisliswider - 16:30 sobota, 19 listopada 2011 | linkuj
Noooo jest w końcu film. Grzybiarzom to chyba się już odechciało zbierania grzybów - monster ich tak wystraszył że sami pozostawili po sobie "papierzaki" i teraz strach zbierać ;)
Jakimś filtrem "starego filmu" to obrabiałeś?
sebekfireman - 09:23 środa, 16 listopada 2011 | linkuj
Jakimś filtrem "starego filmu" to obrabiałeś?
sebekfireman - 09:23 środa, 16 listopada 2011 | linkuj
Pierwsza fota świetnie wyszła. Kiepski ze mnie obserwator bo wpatruję się w to jedno ze zdjęć i obcego nigdzie nie widzę :P
Czekam na film... piwo, popcorn już przygotowane :P sebekfireman - 15:17 czwartek, 3 listopada 2011 | linkuj
Czekam na film... piwo, popcorn już przygotowane :P sebekfireman - 15:17 czwartek, 3 listopada 2011 | linkuj
wow! ja też zachwycam się pierwszą fotą - mistrzostwo świata :)
W ogóle na tych zdjęciach jesień zachwyca :) SylaNaRowerze - 23:10 środa, 2 listopada 2011 | linkuj
W ogóle na tych zdjęciach jesień zachwyca :) SylaNaRowerze - 23:10 środa, 2 listopada 2011 | linkuj
Pierwsze foto świetne, piękne światło się trafiło :)
vanhelsing - 22:00 środa, 2 listopada 2011 | linkuj
Jaaaaa. To pierwsze zdjęcie nadaje się na medal koloru złotego. Piękne, cudne, mogę tak patrzeć i patrzeć....przypomina mi pewną scenę...
Tymoteuszka - 21:45 środa, 2 listopada 2011 | linkuj
Komentuj