Informacje

  • Wszystkie kilometry: 46552.18 km
  • Km w terenie: 5004.00 km (10.75%)
  • Czas na rowerze: 94d 12h 55m
  • Prędkość średnia: 20.51 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jelon85.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 27 marca 2011

Przejażdżka pełna niespodzianek...

Dzisiaj rano Hyluś namówił mnie na przejażdżkę w rejony Dziadkówka i Cotonia. Obiecał, że pokaże mi fajne miejsca i drogi do wypraw rowerowych.
Wyruszyliśmy przed godziną 11 w stronę Rzymu. Po drodze zaskoczyła nas wielka dziura w leśnej drodze, którą musieliśmy jakoś obejść. Na szczęście przepływająca mała rzeczka nie była taka szeroka i dało się to jakoś przeskoczyć z rowerem.
Kiedy ujechaliśmy kilkaset metrów z jednego małego gospodarstwa wyskoczyły za nami dwa psy, które wymusiły od nas podkręcenie tempa do 35km aby uniknąć obskubania kostek:)
Do samego Dziadkowa droga była sucha i jechało się leciutko. W wiosce odbiliśmy na Dziadkówko i wtedy Hyluś powiedział mi, że zacznie się najgorszy kawałek, w co nie chciałem za bardzo uwierzyć. Po przejechaniu kilkuset metrów zaczął się odcinek specjalny. Dróżka rozjechana przez ciągniki, do tego pełno błota i gliny, która w kilka sekund oblepiła mi całe opony, felgi, hamulce i przerzutki, tak, że nie szło już dalej jechać.
Na szczęscie po drodze trafilismy na Rzekę Wełnę, nad którą zatrzymaliśmy się na trochę, aby doprowadzć rowery do lepszego stanu. W międzyczasie zacząłem marudzić Hylusiowi gdzie on mnie wyciągną. Miała być spokojna przejażdżka po asfalcie, a tu... Na szczęscie tamtejsze widoki były bardzo fajne i wyciszyły mnie.
Droga powrotna była już krótsza i znacznie lżej się jechało. Py wyjechaniu w Cotoniu na krajową piatkę wyruszyliśmy do Rogowa. Wiatr dopisywał bo wiało w plecy, a im szybciej się pedałowało, tym więcej błota odpadało mi z roweru:)
Po powrocie do domu musiałem doprowadzić mój rowerek do porządku, aby był gotowy do następnej przejażdżki...

Wielka dzuira w leśnej drodze... © jelon85


Hyluś przeprawiający się na drugą stronę naszej trasy... © jelon85


Przeprawa w moim wykonaniu:) © jelon85


Zjazd po glinianej i grząskiej drodze © jelon85


Panorama Cotonia © jelon85


Dolina Wełny © jelon85


Dolina Wełny c.d © jelon85


Koło oblepione gliną, na tyle, że nie szło już jechać... © jelon85


W trakcie mycia roweru... © jelon85


Rozgruchotany mostek łączący pola od strony Dziadkówka i Cotonia © jelon85


Powrót krajową piątką... © jelon85
  • DST 21.80km
  • Teren 13.00km
  • Czas 01:19
  • VAVG 16.56km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • HRmax 179 ( 91%)
  • HRavg 142 ( 72%)
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt ESCAPER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
No dziura była konkretna. Część wyrobiona przez przepływającą z jednej strony drogi wodę do rowka, a poszerzona przez człowieka żeby szybciej zakończyć ten niszczący proces...
jelon85
- 05:16 wtorek, 29 marca 2011 | linkuj
Ale japa w tej drodze.... to jakieś naturalne zapadlisko czy jakieś prace przy kanalizie czy coś w tym stylu?
mogilniak
- 21:31 poniedziałek, 28 marca 2011 | linkuj
widoki piękne odrobina jazdy ekstremalnej ogólnie wyjazd udany :D
MICHALHYLA
- 20:42 poniedziałek, 28 marca 2011 | linkuj
Ale dziuraaa, wow! Hahaha. Ale widoki mieliście naprawdę bardzo ładne!
causeilovemybike
- 08:24 poniedziałek, 28 marca 2011 | linkuj
No dokadnie, było pęłno niespodzianek, szczególnie jak się ugrzęzło:)
jelon85
- 14:21 niedziela, 27 marca 2011 | linkuj
Wycieczki o tej porze po polach i lasach są fascynujące. Szczególnie jak całe koła siedzą w błocie : )
nosor
- 14:15 niedziela, 27 marca 2011 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa sciuz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl