Środa, 16 lipca 2014
Pechowa środa
Przed południem zaplanowałem plażing w Gołąbkach. Niestety po drodze dopadł mnie defekt tylnego koła. Słychać było jakieś dziwne dźwięki i trzaski. "Konusy" tak zblokowały mi piastę, że nie dało się dalej jechać. Przy pomocy podręcznych narzędzi niestety nie udało mi się usunąć awarii, więc telefon do ojca i powrót do Rogowa samochodem.
W warsztacie rozkręciłem koło i wyczyściłem całą piastę. Na szczęście obyło się bez większych uszkodzeń. Po południu zrobiłem jeszcze 15 km przejażdżki testowej i na razie jest ok. Nie mam pojęcia dlaczego tak mi się zblokowało to koło :/
W warsztacie rozkręciłem koło i wyczyściłem całą piastę. Na szczęście obyło się bez większych uszkodzeń. Po południu zrobiłem jeszcze 15 km przejażdżki testowej i na razie jest ok. Nie mam pojęcia dlaczego tak mi się zblokowało to koło :/
- DST 31.64km
- Czas 01:40
- VAVG 18.98km/h
- VMAX 31.00km/h
- Temperatura 28.0°C
- Sprzęt ESCAPER
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentuj