Sobota, 12 kwietnia 2014
   
     
   
  
  Żerniki
      W sobotnie południe obrałem kierunek na Żerniki. Nie byłem tam rowerem już kilka lat. Przejeżdżając przez Tonowo znalazłem dojazd do Jeziora Tonowskiego, które zawsze uważałem za mało dostępne dla ludzi, a ma bardzo ciekawe ukształtowanie z jedną bardzo dużą wyspą i kilkoma mniejszymi.   Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się je opłynąć w całości kajakiem.
W Żernikach zatrzymałem się przy malutkim kościółku z około 1467 roku, w którym nadal odprawiane są msze.

Przejazd przez wąwóz © jelon85

Jezioro Tonowskie © jelon85

Kościółek pw. Narodzenia NMP w Żernikach © jelon85

Kościółek pw. Narodzenia NMP w Żernikach od strony wejścia © jelon85
W Zrazimiu zjechałem na jakąś polna dróżkę, która doprowadziła mnie najpierw do Rzeki Wełny, a dalej do miejscowości Wełna. Przez rzekę można przejechać tylko po drewnianej kładce, która została wybudowana przez jednego z mieszkańców tamtejszej wioski, który chciał sobie skrócić drogę do kościoła w Żernikach.

Nowa kładka na Wełnie między Wełną a Zrazimiem © jelon85

Rzeka Wełna na odcinku przed Zrazimiem © jelon85
      
          
      
    
            
            
  
  
 
    W Żernikach zatrzymałem się przy malutkim kościółku z około 1467 roku, w którym nadal odprawiane są msze.

Przejazd przez wąwóz © jelon85

Jezioro Tonowskie © jelon85

Kościółek pw. Narodzenia NMP w Żernikach © jelon85

Kościółek pw. Narodzenia NMP w Żernikach od strony wejścia © jelon85
W Zrazimiu zjechałem na jakąś polna dróżkę, która doprowadziła mnie najpierw do Rzeki Wełny, a dalej do miejscowości Wełna. Przez rzekę można przejechać tylko po drewnianej kładce, która została wybudowana przez jednego z mieszkańców tamtejszej wioski, który chciał sobie skrócić drogę do kościoła w Żernikach.

Nowa kładka na Wełnie między Wełną a Zrazimiem © jelon85

Rzeka Wełna na odcinku przed Zrazimiem © jelon85
- DST 34.87km
 - Teren 4.00km
 - Czas 01:39
 - VAVG 21.13km/h
 - VMAX 36.00km/h
 - Temperatura 16.0°C
 - Sprzęt ESCAPER
 - Aktywność Jazda na rowerze
 
Komentarze
   Jak zobaczyłem pierwsze zdjęcie to myślałem że gdzieś w góry się wybrałeś - fajny ten wąwóz. Historia kładki jest prawdziwa?
   sebekfireman - 05:28 środa, 16 kwietnia 2014 | linkuj
  
 
  
 
  
   Fajne fotki a szczególnie ta pierwsza trzeba tam zawitać.
   jerzyp1956 - 09:40 wtorek, 15 kwietnia 2014 | linkuj
  
  Komentuj
                    
  




